niedziela, 30 czerwca 2013

Kilka słów wstępu...

Na początku wypadałoby się przywitać, więc... HEJ! :)

Główną bohaterką bloga jest oczywiście Lisa. Milion sprzeczności w jednym malutkim ciałku, czyli jednym słowem- jamnik. Urodziła się w 2009 roku i w wrześniu pykną nam cztery lata wspólnego życia. Jakże barwnego. Pojawienie się psa w domu wywróciło moje życie do góry nogami i od tej pory stała się jednym z głównych sensów. Chciałam aby wyrosła na superanckiego psa do wszystkiego. No cóż, ona postanowiła inaczej... Co nie znaczy, że jej nie kocham. Pomimo wad (wielu wad ;D) jest dla mnie najlepszym psem na świecie i borderki, ONki, aussie, i inne pracusie mogą się schować (nic do nich nie mam, wręcz przeciwnie :)). 
Wciąż uczymy się siebie nawzajem mając przy tym niezły fun. Dla mnie nie musi umieć tryliarda sztuczek, przybiegać na każde zawołanie bo i tak jest wspaniała :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz